Informatycy nie mają obecnie najmniejszego problemu ze znalezieniem pracy i zarabiają z reguły dobrze (15 tys. i więcej). Mimo to Tusk uznał, że to grupa społeczna, której trzeba szczególnie pomóc. Czy miłościwie pochyli się też nad pielęgniarkami, fizjoterapeutami albo... lekarzami?