Orlen, koncern który za rządów Tuska chylił się ku upadkowi, przyniósł w ubiegłym roku 33,5 mld zysku netto. To kura znosząca złote jajka, więc... trzeba sprzedać, najlepiej zagranicznemu nabywcy, bo to "gigantomania" i Polska nie potrzebuje takich "molochów". Ktoś zarobi setki miliardów, ktoś dostanie procent (promil) kwoty transakcji, a przecież chodzi o to żeby żyło się lepiej.