Loszka i Bestia

Skąd się biorą takie zachowania u zwierząt? Czy to można nazwać przyjaźnią, miłością nawet? Czy istnieje prozaiczne wyjaśnienie neurobehawioralne takich zjawisk. Nie sądzę, żeby taki wzorzec zachowań był przydatny dzikom w głuszy. Ja rozumiem, że na początku był instynkt: szukania opiekuna przez osieroconego warchlaczka, i instynkt opiekuńczy u stablinego, nieagresywnego psa...Jest jednak kilka ale. Nikt by się nie zdziwił, gdyby prosię już...

Komentarze (20)
Lock 8332e4c0b16aa78e829946370023970835bf19f47cc8c4ffe11a6c45d1297c3a
Dostęp do treści serwisu tylko dla zalogowanych lekarzy
Zaloguj się
Stosujemy pliki cookie w celu świadczenia naszych usług. Korzystając z tej strony wyrażasz zgodę na używanie cookies. Dowiedz się więcej