Na fali kilku kolejnych pacjentek postanowiłam poddać pod dyskusje problem, albowiem - nie rozumiem. Pacjentka nr1. miała już jedną operacje, niewątpliwie w znieczuleniu ogólnym, z intubacją ( kręgosłup szyjny). Pytam, jak było, co pamięta: - Aaa, wszystko było dobrze, ale 3 dni bolało mnie gardło i miałam jakby chrypkę ( jakoś tak to ujęła) Oglądam twarz- żuchwa cofnięta, zęby wystające, ale prawidłowo otwiera usta, widać tylną ścianę...