Czym kierowaliście się przy wyborze specjalizacji? Znajomościami? Wychodzonymi ścieżkami za profesorem/ordynatorem? Opiniami znajomych o ośrodku/oddziale? Czy poszliście tam, bo było to w tym czasie jedyne miejsce na specjalizację? Wybraliście miejsce w mieście gdzie studiowliście, wróciliście do miasta rodzinnego czy przenieśliście się tylko po to żeby robić speckę?