Pomysł jest z desperacji. Bardzo mnie ostatnio boli kręgosłup (L/S plus jeden albo drugi pośladek) po jeździe samochodem, jako pasażer, nawet krótkiej. Przyczyny są trzy: stary samochód, w którym siadła amortyzacja, stan dróg i stan mojego kręgosłupa. W badaniach obrazowych nie ma nic nadzwyczajnego, zmiany zwyrodnieniowe, przeciążeniowe, zaostrzenia krawędzi, zwężenia przestrzeni, piszę z pamięci, nie ma tam nic grubszego, tyle, że mięśnie...