Cześć forumowicze, jestem lekarzem w trakcie specjalizacji z psychiatrii i o ile lubię tę dziedzinę jako naukę, tak w pracy nie odnalazłam się totalnie (jestem na drugim roku). Zupełnie nie jestem odporna na zagrywki osób z zaburzeniami osobowości, rozkręcone manie czy kwitnące psychozy. Dyżury, w tym z majakami w pasach, to jest dla mnie jakiś koszmar. Mnóstwo papierologii (OL-9, zespoły orzekające o niepełnosprawności, badania dla sądu) +...