Jak w tytule. Zastanawiałam się nad tym ostatnio. Mam nadzieję, że jeszcze trochę pożyję, ale jakoś tak niedawno uświadomiłam sobie, że to już bliżej, niż dalej. I uczucia mam mieszane. Najbardziej chyba się boję niepełnosprawności i samego umierania.