Jak rozumiecie granice? Czym jest dla was to magiczne stawianie granic? Dlaczego szczególnie lekarze są jakoś tak wykastrowani z umiejętności stawiania granic? Na naszym forum są Panie 50-60 letnie, ale i nawet młodsze, które opisują swoje doświadczenia. 1. Jest mi przykro, że wyrzuciłam Pacjenta z Praktyki, bo okazał się nielojalny. (To jakieś strasznie dziecinne myślenie na poziomie 19-latki, że świat jest dobry i należy...