Odwiedził mnie niedawno nowy pacek, zapisany na czyszczenie kamienia. Na wstępie uprzedził, że musi mieć znieczulenie "bo wie pani, mam poodsłaniane szyjki". Ja w głowie rolleyed, mam generalnie tryb sparta włączony od zawsze, biorę znieczulenie tylko do ekstrakcji, czyli de facto raz w życiu poki co. Od kiedy pracuję to tylko też raz widziałam, chyba na stażu, wieki temu, że ktoś wymagał. WANDy nie mamy w gabie, nie miałam nigdy w rękach,...
