Była sobie dziewczynka bez zapałek....

Była sobie kiedyś dziewczynka bez zapałek. Bez zapałek bo jak powszechnie wiadomo zapałki to ogień, szczególnie w reku dziecka. A ogień to globcio. Dziewczynka przeżyła iluminacje, co prawda nie wiadomo czy z boskiej przyczyny, i zaczęła walczyć z dwutlenkiem węgla. Dziewczynka miała w sobie to coś, co sprawiło, co sprawiało, że oczy zamkniete na zmiany klimatyczne, otwierały się szeroko, wielcy tego świata padali przed nią na kolana ....

Komentarze (25)
Lock 8332e4c0b16aa78e829946370023970835bf19f47cc8c4ffe11a6c45d1297c3a
Dostęp do treści serwisu tylko dla zalogowanych lekarzy
Zaloguj się
Stosujemy pliki cookie w celu świadczenia naszych usług. Korzystając z tej strony wyrażasz zgodę na używanie cookies. Dowiedz się więcej