Nadchodzi czas operacji. Stresuję się krotko mowiac. Tarczyca rosła długo, wiadomo, w 2 biopsjach zmiany łagodne. Dolegliwości raczej nie, tylko odkąd już ustalanie terminu tej operacji to „czuje wszystko”. Eutyreoza oprócz 2 ciąż, gdzie nadczynność subkliniczna. Wyrażając wprost lęki, boje się ze tam coś jest. Boje się operacji i czasu po operacji przy małych dzieciach. I przy starszych dzieciach, do których trzeba po kilka razu czasem...