Lecę do Polski na weekend. Bilet Lufthansy zakupiony. Bo z Niemiec już bydlęce wagony nie latają. Nic już nie lata poza Lufthansą. Niemcy dołożyły zielony podatek od samolotów. I tylko dotowana Lufthansa lata. Ale po kolei. Dojechałem na lotnisko. Auto zaparkowane na cztery dni za 54,95 euro. A do tego bon dziesięcioprocentowy na zakupy w Duty Free, które z bezcłowym sklepem nie ma już nic wspólnego. Auto zaparkowane. Wyciągnąłem torbę....