Hej! Mam pytanie do bardziej doświadczonych kolegów i koleżanek – jaki antybiotyk najczęściej polecacie na niepowikłane ZUM? Z Waszego doświadczenia, czy furazydyna działa lepiej/gorzej niż fosfomycyna? Przepisywaliście może X-Systo (piwmecylinam) albo inne opcje? Jeśli macie też jakieś praktyczne wskazówki dla kogoś, kto dopiero zaczyna pracę w POZ, to będę mega wdzięczny za podpowiedzi! Dzięki z góry! :)