Starzeje się, zaczynają mi się pojawiać siwe włosy, a w krzyżu łupać mnie zaczyna tak, że chyba sam muszę zgłosić się do poradni neurologicznej w celu MRI kręgosłupa LS. Świat się chwieje, ZUS biednieje, a mi potrzeby rosną z dnia na dzień. Jak oceniacie perspektywny pracowniczo-zarobkowe w neurologii polskiej na najbliższe dziesięciolecia? W co iść, w co się kierunkować, a czego unikać by utrzymać się na powierzchni. Czeka mnie jeszcze...