Mój poprzedni post, który wydawało mi sie jest jasny i klarowny najwyraźniej taki nie był. Skoro okazał się stratą czasu to poświęcę parę chwil na kolejny. Chyba teraz drukowanymi literami, chociaż i tak nie spodziewam się, że dotrze. NIE ZNASZ? NIE OCENIAJ! NIE JESTEŚ ADRESATEM POSTU? NIE KOMENTUJ! Życie naprawdę jest za krótkie na to żeby tracić je na jakiekolwiek głupoty, a tym bardziej na przejmowanie się żenującymi komentarzami obcych...