O wozach piechoty Borsuk mających być kwintesencją polskiej myśli militarnej słychać od nastu lat. Umowa ramowa opiewała na 1000 Borsuków, dziś słyszymy tylko o stu i to w ciągu 4 lat... Potrafimy tylko gadać i pitolić farmazony, a praca nam nie wychodzi. Lepiej dać na 60letnich emerytów, KRUS, fundusz kościelny itd, niż na armie i przemysł bo ochroni nas Matka Boska z Wujkiem Samem. Bartosiak dużo mówi o blefie amerykańskim, a mało o blefie...