Najpierw poseł Zembaczyński a potem europoseł Budka (obaj z PO) szydzili z drżenia w obrębie twarzy Zbigniewa Ziobro, które uchwyciła kamera. Ten objaw może być skutkiem leczenia onkologicznego. Tego mogli nie wiedzieć, ale o tym że Ziobro ciężko chorował (choruje) i był (jest?) długotrwale leczony wiedzieli. Każdy człowiek z minimalnym poczuciem przyzwoitości powstrzymałby się, ale dla nich to był powód do kpin. Co z nami jest nie tak, że...