Nie będę pytała o normę ferrytyny, nie zamierzam jej badać, moja dieta jest tak samo przeciętna jak rok temu. Ale od około 3 miesięcy włosy wypadają mi garściami. Wiem, że są te różne fazy anagen blabla i muszą sie odbyć, ale nigdy nie trwalo to tak długo :( boję się wziąć szczotkę do ręki, kucyk schudł o połowę (brak współpracy z Memcenem). Macie jakieś sprawdzone wcierki? Jakieś suple?? Czy można ołysieć nie ze stresu, a z długotrwałego...