Mojej 24-letniej córce przy usg piersi wykryto powiększone węzły chłonne pachowe i nadobojczykowe. Dostała skierowanie do chirurga na biopsję. Jak dostała się do chirurga, to okazało się, że on nie robi biopsji i odesłał ją do hematologa. Córka nie robiła paniki, bo chwilę wcześniej się szczepiła i myślała, że te węzły to może po szczepieniu zareagowały. Ale teraz powiadomiła mnie, że zaczęła je odczuwać. Ostatnio mam w życiu dużo...