Do narodzin naszego pierworodnego jeszcze daleko ale trzeba się doszkalać więc pytam bardziej doświadczonych: dawaliście dzieciom obligatoryjnie smoczki? a może wychowywaliście bez tego atrybutu? Pamiętam cyrk jak mój młodszy brat jeden prawie przegryzł a innego nie chciał zaakceptować a potem trzeba było jeszcze go przekonać, że bez smoczka można żyć. Moja szwagierka twierdziła, że jak daje smoka to dzieciaki ( a ma troje ) gorzej ssą pierś...