rozumiem, że Dyrekcja wybrała po prostu tańszą JDG. A było sobie wynegocjować dobry etat, nie tak łatwo wtedy wyrzucić z roboty. No i Sąd Pracy można nawet od biedy zaangażować w konflikt, nie trzeba od razu fatygować dziennikarzy. Tak czy siak życzę doktor Gizeli powodzenia w nowym miejscu pracy. Jak każdemu. https://wroclaw.wyborcza.pl/wroclaw/7,35771,32459395,lekarka-gizela-jagielska-traci-prace-w-szpitalu-w-olesnicy.html
