pacjentka jest w 12tygodniu ciąży, z powodu złego samopoczucia idzie na zwolnienie z pracy, w ktorej nie dałaby rady wytrzymac ze wzgledu na nudności , na jak długo mozna wystawic zwolnienie, czy aż do rozwiązania? czy 182 dni nalicza sie od poczatku roku kalendarzowego? skoro zwolnienie bedzie na przełomie grudnia i stycznia? czy powinien to zwolnienie pisac ginekolog prowadzący ciąze czy rodzinny?