Znajomi mają dwulatka.Do tej pory napady zdarzyły się 4-krotnie.Pierwszy raz po ukończeniu 1-wszego roku życia,kiedy koło dziecka spadł ze stołu talerz. Drugi raz po ok.2 m-cach w supermarkecie, gdy dziecko chciało iść do taty,który akurat coś kupował i mama go wzięła na ręce. Trzeci raz wczoraj, gdy przyjechaliśmy do znajomych i gdy mały został na chwilę w pokoju ze starszym dzieckiem, które powiedziało,że uderzył się głową w łóżko,mały...