Czy ktokolwiek wie, co stało się z tymi neuroleptykami? Pamiętam, że parę lat temu wiązano z nimi nadzieje terapeutyczne, miały być wygodnie dawkowane - doustnie, raz na kilka dni. Czyli konkurencja dla preparatów depot. Nigdy nie spotkałem się z żadnym z tych leków w praktyce, można było sprowadzać je w ramach importu docelowego, słyszałem natomiast, że były stosowane za naszą wschodnią granicą.