Co Wy na to? Mam znajomego, abstynującego amfetaministę. Po terapii. Nie bierze ponad 2 lata. Spóźnia się. Prawdopodobnie wyleci z pracy z tego powodu. Interpretuję to w ten sposób, że spóźnianie, choć nie miłe, to nakręca go, wywołuje wyrzut adrenaliny. Mam też znajomego młodzieńca (16) z deficytami uwagi. Z relacji matki wynika, że wstaje około 5.00. Mycie się, czesanie, pakowanie teczki, szukanie zgubionych notatek itp doprowadza do...