Od blisko 30 lat pracuję na oddziale szpitalnym. Obecnie jestem na moim oddziale ostatnim "niedobitkiem" na umowie o pracę,z czego wynika,że od czasu wprowadzenia ograniczeń pracowałam głównie na dyżurach, odbierając "nadgodziny" o tyle, o ile to było możliwe (pracuję z młodszymi ludzmi,którzy mają małe dzieci,urlopy macierzyńskie, egzaminy specjalizacyjne itp, podczas gdy ja ten etap mam już za sobą i zazwyczaj bez specjalnego problemu w...