Jak i komu zgłosić mobbing w pracy, jeżeli mobbującym jest bezpośredni przełożony (z-ca ordynatora)? Nie obchodzą mnie konsekwencją mogące dotknąć ofiarę (ofiara ma już dość wszystkiego, z powoli kiełkującymi myślami S), jako to ukrócić i jednocześnie dać popalić prześladowcy, żeby następnym razem zastanowił się dwa razy? Interesuje mnie ścieżka prawna, aczkolwiek wszelkie nieszablonowe pomysł również są mile widziane.