Czy dobrze myślę, że wyliczenie stawki godzinowej ( etat w szpitalu )wygląda tak: wynagrodzenie zasadnicze dzielone przez ilość godzin do przepracowania podstawowego etatu ( czyi 7 godzin 35 min. X ilość dni roboczych- nie ważne ile było w danym miesiącu dyżurów, ile zejść po dyżurach )? Pytam, bo obawiam się, że u nas wygląda to tak: wyn. zasadnicze dzielone przez ilośc przepracowanych w danym miesiącu godzin, czyli efekt jest taki, że im...