Mam problem z wlasna corka.Ma trzy latka i wlasciwie nie chorowala,ma niedowage ale jest strasznym niejadkiem.Niestety od ponad pol roku ma kaszel.Zaczal sie on po banalnej infekcji i od tej pory wlasciwie sa pojedyncze noce kiedy corka nie kaszle.Kaszel jest glownie w nocy albo rano..suchy meczacy atak trwa ok.godziny.Przeciwciala na mycoplasme i chlamydia sa ujemne,kal tez byl w porzadku mimo wszystko Metronidazolem byla przeleczona,w RTG...