Mam prośbę:napiszcie jak postępujecie z pacjentem z mniej lub bardziej prawdopodobną ZŻ?(żył powierzchownych lub głębokich). Czując wyraźny rozdźwięk między tym co robię (leczę-może czasem "na wyrost") a tym co chyba powinnam (diagnozować) jestem ciekawa jak postępujecie na co dzień PRACUJĄC W POZ.