Mam 7 letnią pacjentkę, 50 centyl wzrost i waga, która ma cechy dojrzewania płciowego, ale nie całkiem typowe. Brodawki sutkowe powiększyły się i zmieniły kolor na intensywniej różowy. Owłosienia łonowego nie ma, są upławy już kilka tygodni. Obecnie przyszła z gorączką, ale myślę, że to nie ma związku z dojrzewaniem. Czy konsultować ją ambulatoryjnie, czy obawiając się nowotworu szpitalnie?