Witajcie, mam problem z kategorii refundacyjno-moralnej. Pacjent trzydziestoletni leczony od kilku miesięcy z objawami schizofrenii paranoidalnej z bardzo nasilonymi urojeniami, halucynacjami, niepokojem. Wcześniej aktywnie uzależniony - głównie amfetamina - ale w abstynencji od ponad roku. Początkowa próba leczenia risperidonem - niepełna poprawa, kiepska tolerancja (na wyższych dawkach EPS, objawy depresyjne, utrzymujące się zaburzenia snu)....