Ostatni pomysł szefostwa szpitala- każda pacjentka, która pojawi się na izbie przyjęć ma być traktowana jako przyjęta do szpitala. Wyjaśniam - do tej pory funkcjonowało to logicznie, zgłaszała się pacjentka do izby przyjęć miała przeprowadzony wywiad, wykonywane badanie gin. plus usg, ktg.....jeśli kwalifikowała się do przyjęcia zakładaliśmy historię i na oddział, jeśli nie wymagała hospitalizacji otrzymywała kartę informacyjną z izby przyjęć...