Jestem jednym z nielicznych już chyba niedobitków zatrudnionych na umowie o pracę. Nie prowadzę działalności gospodarczej.Po podpisaniu onegdaj umowy z NFZ przekazałam mojemu pracodawcy mój PIN i odtąd w ogóle nie interesowałam się procesem drukowania recept, bo dostawałam je sukcesywnie, osobne dla pacjentów NFZowych i osobne dla abonamentowych/prywatnych. Na tych drugich pisałam leki dla siebie i rodziny. Obecnie dowiaduję się, że chyba...