Dzisiaj w gabinecie usiadła dama w wieku 61 lat:) Stan uzębienia : szczęka - od 3 do 3 i braki skrzydłowe uzupełnione szkieletem. Wszystkie sześć własnych zębów mniej lub bardziej rozchwiane. Dama swierdziła: "Panie doktorze chce mieć nowe zęby na jednej wizycie, a jak się nie da to jak najszybciej bo pracuje i bez zębów nie będę chodziła. Możemy wszystko wyrwać ale muszę od Pana wyjść z zębami..." Co byście zaproponowali takiej damie?:)