Mam również problem ze starszym synem-4,5 latek,od 1,5 roku w przedszkolu-stale chory (zap.gardła, wieczny katrar,przerost migdała gardłowego).Nigdy nie obyło się bez antybiotyku.Ewidentnie infekuje się w przedszkolu.Czy ktoś ma doświadczenie np.z przedszkolami prywatnymi -może tam mniej dzieci chorują? Dostał oczywiście na uodpornienie wszystko, co możliwe oraz wszystkie mozliwe szczepienia, z grypą włącznie.