Dzis duzyr a w nocy przywiezli pacjenta i dzis chcial zwolnic sie. Namowilem go do jutra. A pisze bo jest troche niejasny. Trafil bo nalykal sie tabletek i chcial powiesic sie. Tydzien wczesniej powiesil mu sie ojciec. Powizycie w prosektorium mial wrazenie,ze on przyszedl do niego,widzial go,duzo leku. Potem przez kilka dni wszystko w porzadku. Po pogrzebie wypil alkohol i znow ojciec przyszedl,widzial go,slyszal jak namawial by poszedl...