Tak się zastanawiam, co zrobić z wyjątkowo agresywnymi pacjentami... Pomyślałam, żeby wydrukować 1-2 listy leków refundowanych i jak pacjent będzie się rzucał - posadzić go z taką listą w poczekalni - jak pan sobie znajdzie swoje leki, to proszę wypisać pozycje - wtedy określę panu refundację... - ja nie mam czasu na szukanie. Co o tym myślicie? To taki jeszcze gorący pomysł, nie wiem czy dobry. O ile kojarzę lista jest wg. nazw...