Koledzy onkolodzy - wiecie że wypisujemy jedne z najdroższych leków w medycynie. Lekką ręką można napisać receptę na 2 tysiące. Równocześnie leki te są naprawdę pacjentowi potrzebne NA JUŻ (czynniki wzrostu, opioidy, przeciwwymiotne) a niewielu pacjentów jest w stanie zapłacić 100% ceny. Pytam z ciekawości, jak piszecie recepty na te leki mając świadomość że recepty podbite pieczątką RDDNFZ niekoniecznie będą realizowane w aptekach zgodnie z...