Może ktoś ze śląka mi objasni dlaczego juz kilku pacjentów dzwoniło do mnie z takim hasłem mniej więcej: "jestem w aptece, pani w aptece mi pokazuje że wszysyc przystawiaja pieczatke i piszę numer kasy chorych a pan nie! Czmu Pan nie napisał numeru kasy chorych - poskarże sie w Izbie!" To jest protest czy nie???