Dziewczynka od urodzenia ma powiększone symetrycznie oba gruczoły piersiowe (a nie tylko tkankę tłuszczową). Teraz- w wieku 7 miesięcy - są średnicy ok. 3 cm. Poza tym rozwija się prawidłowo. Czy sądzicie, że to jeszcze norma do obserwacji czy już powód do niepokoju?