Witam. Problem dotyczy mojego 88-letniego dziadka. Pół roku temu przebył ciężkie zapalenie płuc które bardzo pogorszyło jego stan ogólny. Wcześniej w pełni sprawny intelektualnie, samodzielny, mieszkał sam i doskonale sobie radził. Po chorobie wymaga już opieki. Na dzień dzisiejszy fizycznie jest w porządku, ale psychicznie tragedia. Powoli tracimy siły do tego co robi i mówi dziadek-miesza mu się przeszłość z rzeczywistością, często nie...