W mojej rodzinie jest mężczyzna ,którego żona pije – jest alkoholiczką moim zdaniem .Obydwoje są po socjologii. Mają dziecko chłopczyka 10 lat. Ten mężczyzna widzi problem żony ,ale przyjął sposób postępowania – on miłością , dobrocią z tym sobie poradzi .Zamknięty w sobie niechętnie o tym rozmawia. Szkoda mi tego chłopczyka no i jego taty chciałabym im pomóc tylko jak ? Szczególnie że chłopiec mieszka z dala od babć, cioć ,jego Tata...