Dziś poznałem osobiście egzorcystę, z którym wymienialiśmy się klientami. Xs Sławek przywiózł w nocy pacjentkę i jej męża. Pacjentka, wyższa urzędniczka, po studiach, w wieku około 40l. dźwigała na plecach belkę - podobnie jak Jezus gdy szedł na Golgotę. Nastrój hipomaniakalny, non stop treści i śpiewy religijne. Pacjentka nie nawiązuje kontaktu. Jedyny kontakt przez księdza, któremu rozkazuje się modlić. Z wywiadu od męża wynika, że w...