Martwi mnie, trochę może na zapas, brak pracy po specjalizacji. Są oferty dla lekarza rodzinnego i internisty, ale jest problem ze znalezieniem pracy dla specjalisty. Tak jest np w neurologii zwłaszcza w większych miastach. Ludzie kończą specjalizacje wręcz masowo (obecnie) i na kilka oddziałów neurologicznych w dużym mieście, nie ma pracy. Dosłownie jednostki, raz na kilka lat, dostają pracę w oddziale, prawie jako cudy natury. Reszta, często...