zainspirowała mnie propozycja doctura, który zapraszał na zastepstwo w Bieszczady . Marzę o zaszyciu sie, choćby na tydzień w zapadłej wsi (ale takiej, żeby mnie psy nie pogryzły i żeby było trochę zieleni), najlepiej sielskiej i anielskiej. W gre wchodzi lato. Mogłaby to byc fajna przygoda. Mam internę, medycyne rodzinną, pracuję głównie z dorosłymi.Proszę o szybkie propozycje, bo jestem w trakcie planowania urlopu.z.maul (kobieta)