Nigdy nie lubiłem zmian. Żadnych zmian. Nie ukończyłbym studiów medycznych gdybym miał inne nastawienie do zmian, jako takich. Motywem przewodnim w moim studiowaniu była chęć powstrzymania zmian, a ściślej mówiąc - procesów starzenia się. Oczywiście już PO STUDIACH wiem, że to nie takie proste jak się z początku wydawało - niemniej jednak śmiem zaryzykować stwierdzenie, że gdyby nie to moje "stanowcze NIE" dla starzenia się (jako najbardziej...