Witajcie rodzice! Od kilku dni próbuję nauczyć moją 7miesięczną pociechę samodzielnego zasypiania. Czasem zaśnięcie zajmuje 5min czasem godzinę. Jeśli bardzo płacze, to idę i przytulam głaszczę, całuję i cicho wydaję dźwięk "szsz". Ogólnie chodzi o to, że zastanawiam się czy nie zrezygnować. Nie mogę znieść płaczu mojego maluszka i widoku tych małych oczek, patrzących na mnie z wyrzutem...mam wrażenie, że wyrządzam mu krzywdę. Co sądzicie na...