Opowiedzcie Państwo, proszę, jak jest w znanych Wam oddziałach pediatrycznych, ale nie tych klinicznych. Od kilku lat coraz bardziej zauważam, że odbywa się w nich polowanie na pacjenta. Oznacza to, że około połowy pacjentów przebywa w nich bez właściwych wskazań medycznych.Jakoś tam są leczone, często bez związku z chorobą ( rozpoznanie nie przeszkadza terapii ), dominuje nieuzasadniona antybiotykoterapia, jak coś się nie za bardzo chce...